Zakochałaś się w Zaynie . Natomiast
Zayn był związany z Perrie i kochał ją. Więc i tak nie miałaś u niego
szans. Byłaś jego najlepszą przyjaciółką ,a on twoim przyjacielem.
Poznałaś fajnego chłopaka na college’u. Ma na imię Rajan . Gdy go
zobaczyłaś myślałaś że nic cię z nim nie łączy, lecz po jakimś czasie
staliście się sobie bliscy. Po około dwóch latach znajomości zaczęliście ze
sobą chodzić. Szczerze mówiąc kochasz go ,ale nie tak bardzo jak kochasz
Zayna. Pewnego dnia , wróciłaś do domu jak zwykle wieczorem . Zauważyłaś
że Rajan jest nadzwyczaj miły i ubrany w garnitur . Spytałaś :,, Gdzieś
wychodzisz?.” A on na to :,, Mam dla ciebie niespodziankę ,ale najpierw zjedzmy
kolację.’’ Po pysznej kolacji Rajan uklęknął i spytał się :,,Wyjdziesz za
mnie?” Ucieszyłaś się , ponieważ pomyślałaś że jest idealnym kandydatem na
męża. Jest taki pracowity, miły ,troskliwy, ma szacunek do kobiet i nawet twoi
rodzice go polubili. Zgodziłaś się. Niedługo po waszych zaręczynach Zayn zerwał
ze swoją dziewczyną. Ty i Rajan zaplanowaliście ślub na lato. Zaprosiliście
gości i wybraliście restauracje i orkiestrę . Twoja sukienka była przepiękna.
Stojąc w kościelnej kaplicy, trzymając tatusia pod ręką spojrzałaś na
Zayna i pomyślałaś jak bardzo go kochasz . Idąc powoli, w rytmie marszu
weselnego jeszcze raz spojrzałaś na Zayna ,a on uśmiechną się .Odwzajemniłaś
uśmiech. Dotarłaś do czekającego przy ołtarzu Rajana. Odmówiliście ślubowanie,
a ksiądz spytał : ,, Czy jest ktoś kto ma zastrzeżenia ,aby tą parę można
ogłosić mężem i żoną?’’ Każdy milczy. ,,Niech uczyni to teraz lub zamilknie na
wieki’’. Kątem oka widzisz jak ksiądz zerka na kogoś uważnie. Odwracasz się i
widzisz, że ktoś stoi lecz nie dostrzegasz twarzy. W tym momencie słyszysz
niepewny i przestraszony głos :,,Ja uważam że nie powinni brać tego ślubu.’’
Każdy patrzy na niego wielkimi oczami. ,,Nie ma między nimi pewnych uczuć, ona
nie powinna z nim wiązać resztę swojego życia .Jestem o tym przekonany.’’ Serce
zaczyna ci bić mocniej. Goście nie wiedzą co się dzieje . Rajan patrzy na
ciebie niepewnym wzrokiem. Czeka aż coś powiesz. Nogi ci się uginają:,, Rajan,
naprawdę mi przykro, ale ja zawsze kochałam tylko Zayna.’’ Zdejmujesz obrączkę
z palca i podajesz ją Rajanowi. ,,Znajdź sobie kogoś, kto szczerze na to
zasługuje.’’ Całujesz go w policzek i podchodzisz do Zayna. ,,Zawsze chciałam
ci powiedzieć , że cię kocham ,ale nie miałam odwagi ci o ty powiedzieć.’’ Zayn
cichutko się zaśmiał. Podszedł do ciebie bliżej i całuje. Wybiegacie z uśmiechami
z kościoła zostawiając za sobą speszonych i rozkojarzonych gości oraz Rajana,
do którego jeszcze niewiele dotarło. A ty w końcu czujesz się naprawdę
szczęśliwa, a co najważniejsze wiesz ,że masz przy sobie największą miłość
swojego życia i to z nim pragniesz ułożyć sobie resztę życia. ♥

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz