poniedziałek, 16 lipca 2018

#50 Zayn

Czytasz zostaw coś po sobie...



Zakochałaś  się w Zaynie . Natomiast Zayn był związany z Perrie i kochał ją.  Więc i tak nie miałaś u niego szans. Byłaś jego  najlepszą przyjaciółką ,a on twoim przyjacielem. Poznałaś fajnego chłopaka  na college’u. Ma na imię Rajan . Gdy go zobaczyłaś  myślałaś że nic cię z nim nie łączy, lecz po jakimś czasie staliście się sobie bliscy. Po około dwóch latach znajomości zaczęliście ze sobą chodzić. Szczerze mówiąc kochasz go ,ale nie tak bardzo jak kochasz Zayna.  Pewnego dnia , wróciłaś do domu jak zwykle wieczorem . Zauważyłaś że  Rajan jest nadzwyczaj miły i ubrany w garnitur . Spytałaś :,, Gdzieś wychodzisz?.” A on na to :,, Mam dla ciebie niespodziankę ,ale najpierw zjedzmy kolację.’’ Po pysznej kolacji  Rajan uklęknął i spytał się :,,Wyjdziesz za mnie?” Ucieszyłaś się , ponieważ pomyślałaś że jest idealnym kandydatem na męża. Jest taki pracowity, miły ,troskliwy, ma szacunek do kobiet i nawet twoi rodzice go polubili. Zgodziłaś się. Niedługo po waszych zaręczynach Zayn zerwał ze swoją dziewczyną. Ty i Rajan zaplanowaliście ślub na lato. Zaprosiliście gości i wybraliście restauracje i orkiestrę . Twoja sukienka była przepiękna. Stojąc w kościelnej kaplicy, trzymając tatusia pod ręką  spojrzałaś na Zayna i pomyślałaś jak bardzo go kochasz . Idąc  powoli, w rytmie marszu weselnego jeszcze raz spojrzałaś na Zayna ,a on uśmiechną się .Odwzajemniłaś uśmiech. Dotarłaś do czekającego przy ołtarzu Rajana. Odmówiliście ślubowanie, a ksiądz spytał : ,, Czy jest ktoś kto ma zastrzeżenia ,aby tą parę można ogłosić mężem i żoną?’’ Każdy milczy. ,,Niech uczyni to teraz lub zamilknie na wieki’’. Kątem oka widzisz jak ksiądz zerka na kogoś uważnie. Odwracasz się i widzisz, że ktoś stoi lecz nie dostrzegasz twarzy. W tym momencie słyszysz niepewny i przestraszony głos :,,Ja uważam że nie powinni brać tego ślubu.’’ Każdy patrzy na niego wielkimi oczami. ,,Nie ma między nimi pewnych uczuć, ona nie powinna z nim wiązać resztę swojego życia .Jestem o tym przekonany.’’ Serce zaczyna ci bić mocniej. Goście nie wiedzą co się dzieje . Rajan patrzy na ciebie niepewnym wzrokiem. Czeka aż coś powiesz. Nogi ci się uginają:,, Rajan, naprawdę mi przykro, ale ja zawsze kochałam tylko Zayna.’’ Zdejmujesz obrączkę z palca i podajesz ją Rajanowi. ,,Znajdź sobie kogoś, kto szczerze na to zasługuje.’’ Całujesz go w policzek i podchodzisz do Zayna. ,,Zawsze chciałam ci powiedzieć , że cię kocham ,ale nie miałam odwagi ci o ty powiedzieć.’’ Zayn cichutko się zaśmiał. Podszedł do ciebie bliżej i całuje. Wybiegacie z uśmiechami z kościoła zostawiając za sobą speszonych i rozkojarzonych gości oraz Rajana, do którego jeszcze niewiele dotarło. A ty w końcu czujesz się naprawdę szczęśliwa, a co najważniejsze wiesz ,że masz przy sobie największą miłość swojego życia i to z nim pragniesz ułożyć sobie resztę życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz