Twoje kochanie okląga właśnie mecz.
Ty chcesz się z Nim trochę zabawić. Siadasz Mu na kolana okrakiem, przodem do
Niego. - Ey.. No kurwa.. Odsłoń.! - wykrzyczał. - Pobawmy się. - powiedziałaś
cichym głosem i zaczęłaś Go całować po szyi. On odsunął Cię od siebie. - Co ty
odpierdalasz.?! - zapytałaś się Go, ale nie usłyszałaś odpowiedzi. Wyłączyłąś
Mu szybko telewizor i podarłaś Jego koszulkę. - Będą powtórki. - powiedziałaś i
się lekko uśmiechnęłaś. - Ta... - powiedział niepewnie, i lekko rozzłoszczony.
Zagasił lampkę stojącą na stoliku obok Niego. - Pobawimy się jak nigdy. -
powiedział i uśmiechnął się.Kazał Ci usiążć na kanapie, więc tak zrobiłaś.
Rozpiął dość brutalnie twoją bluzę, pod którą miałaś tylko stanik. - Jesteś...
Taka piękna. - stwierdził i pocałował Cię w pierś. A Ciebie przeszedł przyjemny
dreszcz. Zdjął z Ciebie szorty, razem z czerwonymi stringami. Odpiął Ci stanik
i odrzucił gdzieś na bok. Chciałaś się zabrać za Jego ciuchy, ale Harry sie
powstrzymał. - Dziś to nie będzie typowy sex. To będzie kara za wyłączenie mi
tv.! - powiedział, dumny z tego jak piękną ma dziewczynę. - Dobrze panie Styles. - odpowiedziałaś. Wyjął z szafki
futrzaste kajdanki i zakuł Cię w nie. Poczułaś nagle rozpierający od środka
ból, który zamienił się w rozkosz. To Hazza włożył w Ciebie 3 palce. Po chwili
je wyciągnął i delikatnie uderzał Cię pejczem po piersiach. Już od razu patrząc
na Niego robiłaś się mokra. - Wejdź we mnie... - powiedziałaś. Chłopak pokręcił
przecząco głową. Położyłaś się do kanapie, a Harry zrobił Ci minetkę. Robił to
jak zawodowniec. Piszczałaś, krzyczałaś, jęczałaś... To motywowalo Go do
dalszej Pracy. Doszłaś. Hazza Cię pocałował, a po chwili odpiął kajdanki.
Przytuliłaś się do Niego bardzo mocno. - Kocham Cię. - wyszeptał i położył się
obok Ciebie. - Ja Ciebie też kotku. - powiedziałaś

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz