Ty i twoje kochanie postanowiliście trochę
odpocząć od życia w mieście, więc pojechaliście na wieś, której właścicielem
jest twój wujek. Pojechaliście tam z Niall'em i Louis'em. Gdy byliście na
miejscu od razu się rozpakowywaliście. Po rozpakowaniu Zayn zaproponował Ci
spacer. Idąc po piaskowej ścieżce za rękę rozmawialiście o dalszej przyszłości.
Przechodziliście koło stodoły. Zayn pociągnął Cię za ręke, wprowadzając do
niej. Mulat usiadł na sianie, a ty obok Niego. Wędrowałaś swoją ręką po Jego
nogach. Złapałaś chłopaka za krocze i spojrzałaś mu prosto w oczy. Usiadłaś Na
Nim okrakiem. Dałaś Mu soczystego buziaka w usta i ściągnęłaś z Niego koszulkę.
On Nie był Ci dłużny, więc zerwał z Ciebie koszulkę. Po chwili zdjął z Ciebie krótką
spódniczkę. Odsunęłaś się od Niego na pół metra i zdjęłaś z siebie stanik.
Podeszłaś do Zayn'a zostawiając za sobą japonki. Pozbyłaś się reszty jego
ciuchów, nie zostawiając Nim niczego. Usiadłaś na Jego kolanach, tyłem do
Niego. Mulat zaczął pieścić twoje piersi. Zagryzał delikatnie, ssał i lizał.
Bez owijania w bawełnę Zayn położył Cię na plecach na sianie. Zerwał z Ciebie
szybkim ruchem czarne koronkowe majtki. Przykucnął obok Ciebie, a ty dobrze
wiedziałaś czego oczekuje twoje kochanie. Więc zrobiłaś Mu dobrze. Jego oddech
robił się płytki. Mulat położył Cię na brzuchu. Złapał za biodra, abyś się do
Niego wypięła. Wszedł w Ciebie bez ostrzeżenia. Krzyknęłaś. Wchodził w Ciebie
szybko i brutalnie. Jedną Ręką trzymał Cię za Biodro, a drugą złapał Cię za
włosy i lekko pociągnął. Jęknęłaś i zaczęłaś głośno oddychać. Podniecało Go to.
Wyszedł w Ciebie. Szybko się ogarnęliście. Poszliście do domku. Niall i Lou
którzy siedzieli na kanapie zaczęli bić brawo gdy tylko weszliście do środka. -
Fajnie było.? - Zapytał się Blondyn i uśmiechnął się. - O co Wam chodzi..? -
Zapytałaś, udając, iż nie wiesz o co chodzi. Podszedł do Ciebie Louis i
wyciągnął z twoich włosów jedną suchą trawę i uśmiechnął się do Ciebie. Zayn
puścił Ci oczko i poszedł do Niall'a. Poszłąś na górę do sypialni i położyłaś
się na łóżku. - To było wspaniałe... - powiedziałaś sama do siebie.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz